Dlaczego Polska straciła głowę i czy są widoki na jej odrośnięcie? Jaka jest Rymkiewicza koncepcja kultury? Dlaczego nie oglądać przy śniadaniu „Czterech pancernych i psa”? Jak mocarstwowość ma się do narracji? O tym wszystkim można było posłuchać i podyskutować 11 czerwca na współorganizowanym przez Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej oraz Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana spotkaniu z dr. Przemysławem Dakowiczem – poetą i eseistą, autorem m.in. „Teorii wiersza polskiego”, „Łączki” oraz zbioru szkiców o historii i kulturze „Afazja polska”.
Właśnie n a tym ostatnim dziele skupiona była w czasie wieczoru autorskiego uwaga dr. Dakowicza, jego czytelników oraz dyskutantów. Spotkanie miało dwie fazy: w pierwszej dr Dakowicz, wspomagany pytaniami prowadzących – Łukasza Płoskiego i Patrycji Paczyńskiej – wyjaśniał koncepcję książki i jej myśl przewodnią oraz zdradzał, czym inspirował się w pisaniu składających się na „Afazję…” esejów. W drugiej części publiczność miała okazję zadawać autorowi pytania oraz dzielić się własnymi przemyśleniami – tak na temat książki, jak i poruszanej w niej tematyki.
Swoją diagnozę polskiej duszy, zawartą w „Afazji…”, rozpoczyna Dakowicz od wyjaśnienia tytułu. Oto jeden z bohaterów trzeciej części „Dziadów”, Cichowski, zostaje aresztowany przez Rosjan i słuch po nim ginie. Wraca jednak po kilku latach – odmieniony. Dawniej „żywy, dowcipny, wesół”, teraz jest złamany i zalękniony, popada w odrętwienie i potrafi już tylko milczeć, przygnieciony ciężarem wspomnień. Popada zatem w afazję – stan, w którym człowiek traci zdolność mówienia na skutek uszkodzenia mózgu czy (przenośnie) tragicznych przeżyć.