Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /modules/mod_menu/helper.php on line 97

SZANOWNI PAŃSTWO,

jako Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej prezentujemy „Raport o stanie państwa”.

Publikacja zawiera opis trzynastu kluczowych dla państwa sfer: cyfryzację, edukację, energetykę, gospodarkę, obronę narodową, ochronę środowiska, politykę kulturalną, politykę zagraniczną, rolnictwo, sport, system ochrony zdrowia, transport i infrastrukturę. Każdy z działów został podzielony na trzy części obejmujące analizę sukcesów i mocnych stron, problemów i wyzwań, a także rekomendacji na przyszłość.

Raport o stanie państwa” nawiązuje do inicjatywy Stowarzyszenia z 2010 roku, kiedy to członkowie zdecydowali się na organizację cyklu debat akademickich obejmujących różne obszary państwa.

Wierzymy, że niniejszy raport będzie stanowił wstęp do dyskusji na temat oceny stanu państwa oraz zapewni postawę do wyznaczenia kierunków dalszego rozwoju.

Treść publikacji znajduje się poniżej:

 

 

 

Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych z NIW-CRSO w ramach Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030 PROO.

W dniach 23-26. listopada 2023 roku wolontariusze Stowarzyszenia Studenci dla Rzeczypospolitej wraz z koordynatorem wzięli udział w wizycie studyjnej w Budapeszcie.

Podczas wizyty studyjnej grupa wzięła udział w debacie o polityce historycznej na Uniwersytecie Służby Publicznej im. Ludovika z udziałem Ambasadora RP, dyrektor Instytutu Polskiego, szefa polskiego i węgierskiego IPN. Omówiono wówczas różnice w polityce historycznej, zaangażowanie środowisk obywatelskich i młodzieżowych w dekomunizację przestrzeni publicznej w Polsce i na Węgrzech.

Grupa uczestniczyła w spotkaniu w Instytucie Polskim w Budapeszcie z Panią Dyrektor Dominiką Teske. Poświęcone było działalności Instytutu na rzecz promocji polskiej historii i kultury. Uczestnicy spotkania rozmawiali przede wszystkim o formach działalności 3. sektora na Węgrzech, a także o sposobach organizacji współpracy z wolontariuszami. Przyszła współpraca Stowarzyszenia z Instytutem zapowiada się obiecująco - Instytut zaoferował salę kinowo-konferencyjną oraz tłumacza, gdyby Stowarzyszenie planowało w przyszłości zorganizować akcje wspólnie z węgierskimi organizacjami pozarządowymi.

Wolontariusze spotkali się także w Ambasadzie RP z ambasadorem Sebastianem Kęćkiem. Podczas spotkania wolontariusze mogli zapoznać się z kulisami pracy dyplomaty oraz funkcjonowania polskich placówek dyplomatycznych. W ramach spotkania, Ambasador zgłębił sytuację wewnętrzną Węgier, w tym liczne wyzwania z jakimi mierzy się ten kraj. Co istotne, ambasador przekazał wolontariuszom praktyczną wiedzę z zakresu zarządzania zespołem w instytucjach oraz organizacji wydarzeń publicznych.'

 

 

 

Zapraszamy do śledzenia podcastów Stowarzyszenia Studenci dla Rzeczypospolitej.

W tym odcinku serii podcastów Łukasz Bugara rozmawia z Alicją Król i Pawłem Połodziukiem na temat poezji patriotycznej. Co inspirowało młodych poetów do wydania tomika wierszy pt. "Od patriotów dla patriotów" i jakie są ich artystyczne plany na przyszłość? Odpowiedzi odnajdą Państwo w podcaście. 

Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych z NIW-CRSO w ramach Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030 PROO.

Podcast zrealizowany przez Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej w ramach realizacji serii poświęconej najważniejszym zagadnieniom społeczeństwa obywatelskiego z perspektywy młodego pokolenia.

Cały cykl obejmuje szeroką tematykę: od przedstawiania sposobu funkcjonowania państwa i jego wpływu na rozwój społeczny po rozmowy z ekspertami nt. Zagadnień społecznych związanych z danymi problemami.

 

Projekt sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021-2030

Krótkie rekomendacje dla Polski

Potrzebna jest pewna rozwaga w implementowaniu zasad zrównoważonego rozwoju z polskiej perspektywy. Nie do zaakceptowania są radykalne idee, takie jaki degrowth1, szczególnie w obecnych położeniu Polski jako kraju dynamicznie się rozwijającego. Jest to idea przede wszystkim niesprawiedliwa, jak wykazał w niedawnym artykule, dr Tomasz Rożek2. Bogate kraje Europy Zachodniej i Stany Zjednoczone miały prawo się dynamicznie rozwijać i zużywać zasoby od czasów rewolucji przemysłowej. Teraz odmawia się tego prawa biednym krajom Południa – w imię zrównoważonego rozwoju. Ekologiczne postawy obywateli państw Pierwszego Świata są mitem, w sytuacji, kiedy ,,świadomi ekologicznie” mieszkańcy wielkich miast ochoczo kupują ,,ekoprodukty” np. bambusowe słomki, nasiona komosy ryżowej i soję z drugiego końca świata (co oczywiście poprzez transport znacząco zwiększa emisję gazów cieplarnianych). Potrzebny jest powrót do produktów lokalnych – patriotyzm gospodarczy może w tym pomóc.

Pamiętajmy, że jako Polska odpowiadamy za 1% emisji gazów cieplarnianych3 i poczyniliśmy spory postęp od czasów transformacji gospodarczej – odnotowaliśmy 30% spadek emisji w ciągu ostatnich 30 lat. Powinniśmy realizować takie działania na rzecz powstrzymania zmian klimatycznych, które nie godzą w nasze interesy. W ten właśnie sposób można najlepiej przekonać społeczeństwo do koniecznych działań – odpowiedzialnością za dobro wspólne, którego musimy strzec i przekazać przyszłym pokoleniom.

  1. Energetyka

Jest to kwestia najważniejsza w walce ze zmianami klimatu. W kwestii energetyki to przede wszystkim stopniowe odejście od spalania paliw kopalnych – głównie węgla. Jest to ciężkie zadanie, jako że 80% energii elektrycznej produkowanej w Polsce pochodzi właśnie z węgla. Jego zasoby powoli się kończą – wg Państwowego Instytutu Geologicznego zasoby operatywne (czyli takie, które jesteśmy w stanie wydobyć) węgla kamiennego wystarczą nam na 40-50 lat4, a węgla brunatnego na 20 lat przy eksploatacji wyłącznie z istniejących kopalni5. Wydobycie węgla kamiennego szybko spada. Przy utrzymaniu dynamiki spadku wydobycia, przestaniemy wydobywać węgiel kamienny w roku 2040. Istnieje wiele problemów z wydobyciem tego surowca w Polsce – pocięte uskokami i głęboko położone pokłady (inaczej niż w Australii, USA) – np. w Polsce przeciętna głębokość wydobycia to 700 m, w Chinach 450 m a w Indiach tylko 150 m. To powoduje, że koszty wydobycia są bardzo wysokie i nie są konkurencyjne w skali światowej – stąd rosnący import z Rosji a nawet z Australii. Ponadto rosną koszty emisji CO2 na szczeblu europejskim. Według prognoz Międzynarodowej Agencji Energii (MAE) ceny uprawnień do emisji w EU Emissions Trading Systems wzrosną z obecnych 52 EUR za tonę CO2 (w 2021 r. wzrost o 138 % r/r! – nowy cel redukcji emisji6) do 120 EUR w 2030 roku i nawet 190-350 EUR w 2050 roku7. To sprawia, że albo wyjdziemy z Unii Europejskiej (na co się na razie nie zanosi) albo boleśnie odczujemy skutki podwyżek prądu. Dlatego powinniśmy jak najszybciej pomyśleć o bezemisyjnych źródłach energii.

W przypadku Polski i naszych warunków klimatycznych będzie to przede wszystkim energetyka atomowa. Uran to nowoczesne, czyste i bezpieczne źródło energii, w przeciwieństwie do gazu – odpada zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego, gdyż wydobyciem uranu zajmuje się wiele państw – przede wszystkim Kazachstan, Kanada, Australia i Namibia8. Szczególnie bezpieczne są reaktory III i III+ generacji, zapewniające chłodzenie rdzenia w czasie silnej awarii. Np. prawdopodobieństwo uszkodzenia rdzenia wynosi 60 na 100.000.0009. Najnowszymi technologiami dysponuje Korea, Francja i Stany Zjednoczone. Na ograniczaniu rozwoju energetyki atomowej w Europie zależy przede wszystkim Niemcom, które to budują wspólnie z Rosją gazociąg Nord Stream II i które chciałyby czerpać zyski z odsprzedaży rosyjskiego gazu innym państwom Europy Zachodniej. Bardzo polecam wpisy na ten temat na blogu Jakuba Wiecha, który jest red. naczelnym Energetyka24 i śledzi zawiłości zw. z energetyką i geopolityką10.

Odnawialne źródła energii uznaję za dyskusyjne, bardzo drogie (nieefektywne bez dotacji UE), w przypadku elektrowni wiatrowych – pojawia się problem estetyczny – szpetoty krajobrazu, hałasu powodowanego przez turbiny i zagrożenia dla życia ptaków. Także to, że są one niezbyt stabilne, ze względu na to, że wiatr nie zawsze wieje, zresztą podobny zarzut można wysunąć w stosunku do fotowoltaiki – nie zawsze pogoda jest słoneczna. Dlatego potrzebujemy pewnej bazy (do tej pory jest to energetyka węglowa) – stabilnej i działającej nieprzerwanie. Jednak konieczne jest wspieranie innowacji w zakresie energii odnawialnej (zw. z wodorem, zgazowaniem węgla) – na razie jako uzupełnienie dla węgla i później atomu. Niestety nie mamy dużego potencjału dla elektrowni wodnych (małe spadki rzek, większość Polski to niziny).

  1. Patriotyzm ekonomiczny – zwrot ku lokalności i wspieranie polskiej gospodarki (jak wykazały analizy Grant Thornton, 76 gr ze złotówki zysku zostaje w Polsce w porównaniu do 25 gr przy produkcie zagr.11) a przy okazji znacznie zmniejszenie śladu węglowego.

To nie tylko kupowanie polskich produktów (w czym pomagają aplikacje takie jak Pola) ale wręcz zmiana paradygmatu ekonomicznego – na protekcjonizm (np. wspieranie ,,polskich championów”)

  1. Rozwój transportu publicznego – miejskiego i dalekobieżnego (kraj. – m.in. walka z wykluczeniem transportowym na prowincji i międzynar. - np. w Europie wielką popularność ostatnimi czasy zyskują pociągi nocne w miejsce samolotów (ostatnio otwarte połączenia czeskiego przewoźnika Regiojet Praga-Split/Rijeka i planowane Warszawa-Ostenda przez Amsterdam i Brukselę12, budowa RailBaltica, ostatnie połączenie Białystok-Kowno

  2. Wzbudzanie miłości do ojczyzny i jej bogactwa przyrodniczego od najmłodszych lat. Edukacja klimatyczna (pomysł ostatnio przyjęty przez Ministerstwo Edukacji i Nauki), wycieczki do parków narodowych/krajobrazowych. Wzorem państw skandynawskich budowa przedszkoli i szkół na świeżym powietrzu (nawet wystarczy większą część lekcji biologii czy geografii zrealizować w lesie – czego dużo nauczycieli boi się robić ze względu na biurokrację i ciążącą odpowiedzialność). W liceach powinny być obowiązkowe praktyki w wybranej organizacji pozarządowej.

  3. Tworzenie nowych parków narodowych (poszerzenie Białowieskiego PN, utworzenie Jurajskiego, Mazurskiego PN), prostsza procedura zakładania użytków ekologicznych, większa liczba parkingów leśnych.

  4. Kolejna rekomendacja dotyczy rolnictwa. Rozwój rolnictwa ekologicznego, agroturystyki, dbałość o estetykę krajobrazu (także w miastach) – niestety wystąpiły ogromne szkody środowiskowe po II WŚ na skutek ogromnych subsydiów dla rolnictwa, niszczenie tradycyjnego, różnorodnego krajobrazu zastąpienie go monokulturami. Dużo złego uczyniła Wspólna Polityka Rolna – jest to dobrze opisane13

  5. Dbanie o retencję wody – jako sposób na ograniczenie negatywnych skutków suszy. Więcej zieleni w miastach – dbanie o małą retencję wody poprzez zielone trawniki, skwery14.

  6. Dbałość o estetykę krajobrazu – szczególnie potrzebne w dobie zalewu banerów reklamowych, ,,styropianozy” i betonu (najlepszy przykład to ostatnie otwarcie betonowego rynku w Janowie Podlaskim – na potrzebę którego wycięto 100 drzew i gdzie po przecięciu wstęgi wszyscy schowali się pod zadaszenie15) – wprowadzenie regulacji dot. estetyki przynajmniej w regionach turystycznych

  7. Wzrost efektywności energetycznej – zahamowanie uciekania energii np. termomodernizacje budynków, zmiany w przemyśle (zamknięty obieg surowców)

1 https://projektpl.org/degrowth-czyli-antykonsumpcjonizm/ - dogłębna krytyka idei degrowth

4 Węgiel Kamienny. Folder surowcowy. Wyd. II zaktualizowane. Państwowy Instytut Geologiczny 2020 https://www.pgi.gov.pl/dokumenty-pig-pib-all/foldery-instytutowe/foldery-surowcowe-2020/8055-folder-wegiel-kamienny-2020/file.html

5 Węgiel Brunatny. Folder surowcowy. Wyd. II zaktualizowane. Państwowy Instytut Geologiczny 2020 https://www.pgi.gov.pl/dokumenty-pig-pib-all/foldery-instytutowe/foldery-surowcowe-2020/8054-folder-wegiel-brunatny-3/file.html

7 Perspectives for the energy transition: Investment needs for a low-carbon energy system, IRENA, OECD/IAE 2017

9 "Next-generation nuclear energy: The ESBWR": http://www.ans.org/pubs/magazines/nn/docs/2006-1-3.pdf

13 Scruton R., Zielona filozofia – od s. 328

 

 

Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Korpusu Solidarności - Rządowego Programu Wspierania i Rozwoju Wolontariatu Systematycznego na lata 2018-2030

 

Podcast zrealizowany przez Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej w ramach realizacji serii poświęconej najważniejszym zagadnieniom społeczeństwa obywatelskiego z perspektywy młodego pokolenia.

Cały cykl obejmuje szeroką tematykę: od przedstawiania sposobu funkcjonowania państwa i jego wpływu na rozwój społeczny po rozmowy z ekspertami nt. Zagadnień społecznych związanych z danymi problemami.

 

Projekt sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021-2030

Ekologia a dziedzictwo i tożsamość

Hasło ,,zrównoważony rozwój” jest obecnie odmieniane przez wszystkie przypadki. Podawane są różne definicje, np. Raport Światowej Komisji ds. Środowiska i Rozwoju z 1987 r. ,,Nasza wspólna przyszłość” uważa, że „zrównoważony rozwój to taki rozwój, w którym potrzeby obecnego pokolenia mogą być zaspokojone bez umniejszania szans przyszłych pokoleń na ich zaspokojenie”1. Ponadto zasada zrównoważonego rozwoju jest obecna w Konstytucji RP. Artykuł 5. głosi, że: „Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju”2. Można się zgodzić z tym również z pozycji konserwatywnych, niechętnych radykalnemu, ideologicznemu aktywizmowi w stylu Młodzieżowego Strajku Klimatycznego czy Extinction Rebellion (postulują zero emisji od 2025 r.!3). Argumentacja miłości do ojczystego domu – ojkofilii, dbałość o ziemię przodków i chęć przekazania jej przyszłym pokoleniom jest nie tylko dla nas zdecydowanie bardziej przekonywująca. Dobrze o tym pisał brytyjski filozof, publicysta i konserwatysta, Roger Scruton w ,,Zielonej filozofii”. Tak o jego podejściu do ochrony przyrody pisała Bernadetta Gołębiowska na łamach ,,Pressji”: „Zdaniem Scrutona rozwiązanie problemów o skali globalnej wymaga odwołania się do tego, co lokalne. Ojkofilia bywa również impulsem do osobistego zaangażowania – jesteśmy skłonni bronić miejsca, w którym żyjemy. Prowadzi do pogłębiania relacji z ludźmi poprzez związki z tym co lokalne, bliskie codzienności. Potrzeba przywiązania i przynależności realizuje się we wspólnocie, w konkretnym miejscu”4

Właśnie takie stanowisko legło u podstaw licznych stowarzyszeń ochrony dziedzictwa przyrodniczego w Stanach Zjednoczonych (wymienić można ,,conservationists” takich jak Teodore Roosevelt czy John Muir, którzy założyli wiele nowych parków narodowych), czy Wielkiej Brytanii. W Polsce pionierami ochrony przyrody byli tacy ludzie jak Jan Gwalbert Pawlikowski, taternik (dokonał licznych wejść na szczyty i do jaskiń; orędownik utworzenia Tatrzańskiego PN), encyklopedysta i działacz Ligi Narodowej. Napisał on pierwszą nowoczesną i zgodną z ustaleniami ówczesnej nauki ustawę o ochronie przyrody z 1934 r. i był inicjatorem powstania Międzynarodowego Biura Ochrony Przyrody w Brukseli (obecnie Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody i jej Zasobów – IUCN, znana m.in. z publikowania Czerwonej Księgi gatunków zagrożonych) oraz Ligi Ochrony Przyrody5. Jego syn Michał, także był taternikiem oraz działaczem Obozu Młodej Polski i Stronnictwa Narodowego. Miłość do natury i piękna pejzażu przebija się również w dziełach konserwatywnego publicysty Józefa Mackiewicza – sprzeciwiał się on w ,,Buncie rojstów” państwowym, biurokratycznym interwencjom i był za zrównoważonym korzystaniem z zasobów natury przez lokalnych mieszkańców Polesia. Bronił ich praw do łowienia ryb i oczyszczania lasów z suchodrzewia – ograniczanych przez sanacyjną biurokrację6. Co więcej, wśród prekursorów diety jarskiej w Polsce były osoby związane z Narodową Demokracją! Na przykład zafascynowany platonizmem i romantyzmem Wincent Lutosławski – bliski przyjaciel Romana Dmowskiego, założył w 1903 roku stowarzyszenie Eleusis, którego członkowie w celu odrodzenia moralnego narodu polskiego, ślubowali czterokrotną wstrzemięźliwość od ,,rozpusty, alkoholu, tytoniu i hazardu”. Lutosławski wielokrotnie wypowiadał się bardzo pozytywnie o diecie jarskiej, członkowie Eleusis spotykali się w zakładzie leczniczym dr. Tarnawskiego, sławnym na całą Polskę z powodu stosowanych tam kuracji (oczywiście jednym z jej elementów był wegetarianizm). To właśnie od wstrzemięźliwości praktykowanej w Eleusis powstało przyrzeczenie harcerskie, że ,,harcerz nie pije i nie pali”7.

Wróćmy do samego zrównoważonego rozwoju. Ideę tę wypełniają działania podejmowane zarówno na szczeblu rządowym, organizacji pozarządowych, jak i konkretnych przedsiębiorstw w ramach CSRu (corporate social responsibility – społeczna odpowiedzialność biznesu). Zacznijmy może od przyjętej przez ONZ rezolucji - Agendy 2030. Wpisuje się ona w cały cykl działań ONZ dotyczących ZR– wymieńmy chociażby Szczyt Ziemi w Rio de Janeiro (1992), Milenijne Cele Rozwoju (2000-2015), szczyt w Johannesburgu (2002), Rio (2012) czy słynne Porozumienie Paryskie dot. walki ze zmianami klimatu (2015)8. Agenda 2030 zakłada zrealizowanie 17 celów zrównoważonego rozwoju do roku 2030 – m.in. wyeliminowanie skrajnego ubóstwa i głodu, działania w zakresie ochrony środowiska (zarówno w obszarze biosystemów wodnych jak i lądowych), powstrzymanie zmian klimatu – poprzez m.in. inwestycje w odnawialne źródła energii, zmniejszenie liczby odpadów – poprzez ograniczenie konsumpcjonizmu i upowszechnianie gospodarki o obiegu zamkniętym czy recyklingu, powstrzymanie chorób zakaźnych, zapewnienie powszechnego dostępu do edukacji i służby zdrowia, przebudowa miast w duchu przyjaznym mieszkańcom, działania na rzecz równości płci (szczególnie w państwach rozwijających się)9. To przede wszystkim jest realizowane poprzez współpracę między agencjami ONZ a rządami i konkretnymi zrzeszeniami przedsiębiorstw. Nastąpiła implementacja celów zrównoważonego rozwoju do prawa unijnego. Komisja Europejska monitoruje ich realizację przez państwa członkowskie10. W Polsce cele ZR są realizowane przez odpowiednie instytucje państwa oraz inicjatywy takie jak Forum Odpowiedzialnego Biznesu. FOB współpracuje z NGOsami, przedsiębiorstwami, administracją i środowiskiem naukowym. Bada i monitoruje polityki CSR i jest na bieżąco ze światowymi trendami w zakresie sustainability – organizuje Targi CSR, tworzy Ranking Odpowiedzialnych Firm, Kartę Odpowiedzialnego Przywództwa itp. 11.

CSR opłaca się samym firmom. Świadomi i wrażliwi społecznie inwestorzy nagradzają przedsiębiorstwa, które przyczyniają się do dobrobytu społeczności. Domagają się tego, aby firma dbała o środowisko naturalne i swoich pracowników zgodnie z ideą CSR (corporate social responsibility) – czyli społecznej odpowiedzialności biznesu. Powoli odchodzi do lamusa popularny szczególnie w latach 80. i 90. paradygmat shareholdingu – promowany przez neoliberalnych ekonomistów z Miltonem Friedmanem na czele. Uważał on, że jedyną społeczną odpowiedzialnością biznesu jest generowanie zysku, a zatem dywidend dla akcjonariuszy.12 Koncepcja stakeholdingu (interesariuszy) prezentuje zupełnie inne podejście niż shareholding. Interesariusz to każdy podmiot wpływający na przedsiębiorstwo bądź odczuwający skutki jego działalności13. Może być to pracownik, konsument, mieszkaniec miasteczka, w którym dana firma operuje, urzędnik – zatem stakeholding jest pojęciem znacznie szerszym. To założenie, na którym opiera się działania w ramach CSRu. Oczywistym jest, że osiąganie zysku, a więc i dywidend pozostanie głównym warunkiem funkcjonowania firmy na rynku. Jednak istnieje wielu krytyków CSR, przede wszystkim wśród ekonomistów związanych ze szkołą monetarystów i austriacką. Wspomniany przed chwilą Milton Friedman uważał, że społeczna odpowiedzialność biznesu jest niedemokratyczna przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, akcje w ramach CSR zwykle są podejmowane w zarządzie danej firmy, a ich skutki oddziałują zarówno na konsumentów – droższe produkty, jak i na pracowników – niższe pensje. Poza tym, CSR może być sprzeczny z działaniami rządu wybranego przez demokratyczną większość wyborców. Dobrym przykładem z naszego podwórka może być poparcie zagranicznych korporacji dla ruchów LGBT (np. Parady Równości w Warszawie), programy stażowe wyłącznie dla kobiet i polityka Diversity, Equality & Inclusion – różnorodność, równość i włączenie, czyli sztuczne wewnętrzne wymogi w korporacjach zatrudniania i integracji określonego odsetka osób o innym kolorze skóry/LGBT/niepełnosprawnych czy kobiet. To było sprzeczne z praktyką działania rządu Zjednoczonej Prawicy. Zatem sądzę, że powinniśmy być co najmniej ostrożni wobec polityk CSR realizowanych przez korporacje. Szczególnie kiedy przyjmują one formy radykalnego, ideologicznego aktywizmu – czerwona lampka powinna się zapalić, kiedy używa się nowomowy np. rasowy rachunek sumienia (‘racial reckoning’), a także kiedy specjalny nacisk położony jest na np. parytety wobec różnych mniejszości14.

Należy docenić również, że Kościół katolicki z troską pochyla się nad problematyką ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju. Człowiek powinien wykazywać głęboki szacunek dla Stworzenia, którego jest częścią oraz opiekować się naturą niczym sprawiedliwy władca dbający o swoich poddanych. To również uderza w postawę antynatalizmu tak modną obecnie w progresywnych kręgach – odbierania mu moralnego prawa do rozmnażania się argumentując to tym, że dzieci emitują gazy cieplarniane lub że życie i śmierć jest jednym, wielkim cierpieniem15 Ale to też nie znaczy, że powinien robić ze środowiskiem i innymi ludźmi to, co mu się podoba. Encykliki papieskie poświęcone katolickiej nauce społecznej począwszy od Pawła VI (Populorum progressio z 1967 r.), przez Jana Pawła II (Laborem exercens z 1981 r., Sollicitudo rei socialis z 1987 r., Centessimus annus z 1991 r.) i Benedykta XVI (Caritas in veritate z 2009 r.)16, a kończąc na Franciszku (Laudato si z 2015 r. i Fratelli tutti z 2020 r.)17 krytykują nieograniczony wzrost i konsumpcjonizm, promują pokój na świecie, traktują o prawach pracowników i przedsiębiorców, dostrzegają problemy degradacji środowiska naturalnego. Przykład konkretnej inicjatywy, która powstała w odpowiedzi na encyklikę Franciszka, to projekt Caritas Laudato si. Udziela on grantów na lokalne projekty ekologiczne, organizuje konferencje, warsztaty i podejmuje liczne akcje edukacyjne18. Ciekawą ideą jest również ekonomia komunii katolickiego ruchu Focolare. Promuje ona kulturę dawania i relacji zamiast kultury posiadania – zysk ma być narzędziem pomnażania dobra. Wspólnicy po zaakceptowaniu idei i przyłączeniu przedsiębiorstwa, 1/3 zysku przekazują na wypłaty dla siebie i pracowników, 1/3 na cele społeczne i 1/3 na budowę kultury komunii (jedności)19.

12 Milton Friedman. The social responsibility of business is to increase its profits. New York Times 13.09.1970 https://www.nytimes.com/1970/09/13/archives/a-friedman-doctrine-the-social-responsibility-of-business-is-to.html

14 Dobrze ukazane przykłady ideologicznego aktywizmu w artykule: Susan McPherson, Four Trends to Dominate the CSR Movement in 2021. Newsweek Learning English 2/2021 01.05.2021

15 M. Starzyński, Antynatalizm. O niemoralności płodzenia dzieci, Towarzystwo Naukowe im. Stanisława Andreskiego, Kraków 2020

16 https://opoka.org.pl/ - teksty encyklik

19 Tamże

 

Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Korpusu Solidarności - Rządowego Programu Wspierania i Rozwoju Wolontariatu Systematycznego na lata 2018-2030

 

Podcast zrealizowany przez Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej w ramach realizacji serii poświęconej najważniejszym zagadnieniom społeczeństwa obywatelskiego z perspektywy młodego pokolenia.

Cały cykl obejmuje szeroką tematykę: od przedstawiania sposobu funkcjonowania państwa i jego wpływu na rozwój społeczny po rozmowy z ekspertami nt. Zagadnień społecznych związanych z danymi problemami.

Projekt sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021-2030

Rozwój w ujęciu globalnym

Krzysztof Kiśluk, Alicja Król, Magdalena Dutkiewicz

W obecnych czasach coraz częściej podaje się w wątpliwość paradygmat jak największego wzrostu gospodarczego. Wskazuje się na liczne ograniczenia tego wskaźnika. Mawia się, że produkt krajowy brutto spadnie, kiedy ożenisz się z pokojówką. Zwiększy się, kiedy w danym państwie powstanie fabryka zatruwająca środowisko i zatrudniająca dzieci. Dobrobyt zwykle mierzymy PKB per capita – miarą bardzo łatwą do obliczenia i porównywania. Jednak wskaźnik ten nie uwzględnia nierówności społecznych – wystarczy porównać USA do państw skandynawskich, czy Polskę z państwami takimi jak Argentyna czy Rosja1 2. Pytanie retoryczne: czy wolimy żyć w państwie, gdzie PKB per capita jest dwukrotnie wyższe, ale jednocześnie dwa razy więcej ludzi żyje w ubóstwie? PKB per capita tak samo jak PKB nominalne nie mierzy stanu środowiska naturalnego, jakości i dostępu do edukacji czy służby zdrowia.

Zwykliśmy uważać, że wzrost dochodu oznacza większe zadowolenie z życia. Przecież żyjemy w obiektywnie najlepszych czasach w historii. Niestety, nie jest to takie oczywiste. W 1974 roku, ekonomista Richard Easterline z University of Pennsylvania odkrył, że poziom szczęścia obywateli nie rośnie wraz ze wzrostem dochodu. We współczesnych społeczeństwach rośnie za to poziom aspiracji i pragnień, a zatem konsumpcjonizm nakręcany przez specjalistów od marketingu, a także przez porównywanie się do poziomu życia innych3. Kręcimy się w ,,kołowrotku szczęścia” – próbując wciąż doścignąć status materialny innych ludzi – sąsiada, kolegi z pracy. Nabywamy dobra pozycjonalne – czyli właśnie takie, które są wynikiem porównywania się z innymi i chęci pokazania swojego statusu.4 Jesteśmy w szale kupowania i wyrzucania rzeczy, których nie potrzebujemy. Odzieżowe firmy takie jak Zara, H&M wypuszczają po kilkanaście nowych kolekcji rocznie, w miejsce dawnego ,,lato/zima”. Zaznaczmy, że te ubrania są szyte w fabrykach w krajach Trzeciego Świata, albo co gorsza szyją je Ujgurzy w chińskich obozach pracy.

Wracając do ograniczeń PKB, dobrym przykładem są Stany Zjednoczone. To właśnie na analizie poziomu dochodów i szczęścia z tego państwa po II wojnie światowej, Easterline odkrył swój paradoks. Według Jeffreya Sachsa, współautora dorocznego World Happiness Report, mamy tam (w USA ale nie tylko) do czynienia z kryzysem społecznym. Epidemia otyłości, depresji oraz nadużywania substancji psychoaktywnych jest spowodowana wzrostem dochodu. To odbija się na niższym poziomie szczęścia5.

Dlatego bardziej adekwatne jest spojrzenie szerokie – nie tylko na sam wzrost produktu krajowego brutto, ale również na ogólną kondycję społeczeństwa. Potrzebujemy całościowej koncepcji rozwoju społeczno-gospodarczego. Potrzebujemy zrównoważonego rozwoju. Szczególnie po kryzysie finansowym w 2008 roku, gdy rozczarowano się dotychczasowym modelem kapitalizmu. W międzynarodowych stosunkach gospodarczych królowało hasło ‘’one size fits all”, czyli konsensus waszyngtoński. Stworzony w latach 80. przez brytyjskiego ekonomistę Johna Williamsona (10 punktów Williamsona) został uchwalony w 1989 roku przez największe międzynarodowe organizacje gospodarcze – Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Departament Skarbu USA. Polegał on na tym, że wszystkie państwa (gł. Drugiego i Trzeciego Świata6) implementowały podobny pakiet reform – prywatyzowały sektor publiczny (w tym edukację i służbę zdrowia), prowadziły restrykcyjną politykę monetarną i fiskalną, liberalizowały handel i przepływy kapitału, czy tworzyły zachęty do bezpośrednich inwestycji zagranicznych7. To uprzywilejowało przede wszystkim duże korporacje z krajów wysokorozwiniętych – głównie ze Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej, które były zmęczone coraz większą liczbą regulacji dot. ochrony środowiska czy pracowników, a przede wszystkim coraz wyższymi kosztami pracy w krajach macierzystych. Zniesienie barier spowodowało masowy offshoring przemysłu do biednych krajów Trzeciego Świata8. Przenoszono głównie proste procesy produkcyjne – takie jak szycie ubrań czy montowanie części, a także ,,brudny” przemysł ciężki. W tych państwach praktycznie brak było regulacji dotyczących środowiska naturalnego czy ochrony pracowników. W Ameryce Łacińskiej, reformy spowodowały wzrost nierówności społecznych i ubóstwa, a także zmniejszenie klasy średniej, co było przyczyną licznych wojen domowych i urośnięcia w siłę marksistowskich partyzantek, takich jak Świetlisty Szlak w Peru. Popularność zdobywali populistyczni politycy – wystarczy wymienić Nicolasa Maduro w Wenezueli czy Evo Moralesa w Boliwii9. Po latach autorzy neoliberalnej polityki, w tym Jeffrey Sachs, były ekonomiczny doradca rządów państw Ameryki Łacińskiej i b. ZSRR (m.in. był twórcą planu Sachsa-Liptona, który stał się podwaliną polskiej transformacji w postaci słynnego planu Balcerowicza), przyznali, że była ona błędem10.

Ważne jest tworzenie zrzeszeń lokalnych drobnych przedsiębiorstw i spółdzielni, gdzie rolnicy/rzemieślnicy mogą otrzymać sprawiedliwe wynagrodzenie za swoje produkty wystarczające na pokrycie potrzeb rodziny oraz godne warunki pracy. W zamian wymagany jest brak zatrudniania dzieci, przejrzystość i niedyskryminacja ze względu np. na płeć. Właśnie tak działa Światowa Organizacja Sprawiedliwego Handlu (WFTO), która łączy lokalne zrzeszenia (oferujące głównie kawę, herbatę, kakao, cukier trzcinowy, ale również bawełnę, drewno czy złoto) z organizacjami handlowymi z krajów wysokorozwiniętych. Nadaje ona certyfikaty Fair Trade, które wszyscy kojarzymy11. Jednak jest sporo kontrowersji związanych ze Sprawiedliwym Handlem. Certyfikat Fair Trade jest instrumentalnie wykorzystywany przez wielkie korporacje, które zostały włączone do tego systemu, co samo w sobie budzi zrozumiałe kontrowersje12.

1 https://data.worldbank.org/indicator/SI.POV.GINI?locations=US-SE-NO-FI-DK-IS – poziom nierówności (mocno się różni między państwami)

3 Gorazda M., Kwarciński T., Między dobrobytem a szczęściem. Eseje z filozofii ekonomii. Wyd. Copernicus Centre Press. Kraków 2020

4 Fred Hirsch, The Social Limits to Growth, Routledge & Kegan Paul, London 1976

5 Gorazda M., Kwarciński T., Między dobrobytem a szczęściem. Eseje z filozofii ekonomii. Wyd. Copernicus Centre Press. Kraków 2020

6 Drugi świat – państwa dawnego bloku komunistycznego za: Marcin Wojciech Solarz: Trzeci Świat. Zarys biografii pojęcia. Warszawa: Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego, 2009

7 Williamson, J. B. (2009). A Short History of the Washington Consensus. Law and Business Review of the Americas, 15(1), 7. Retrieved 5 11, 2021, from https://scholar.smu.edu/cgi/viewcontent.cgi?article=1381&context=lbra

8 Outsourcing and Offshoring of Knowledge Intensive Business Services (2010) https://www.econstor.eu/obitstream/10419/50689/1/657393703.pdf

9 Rovira Kaltwasser, Cristobal (2010). "Moving Beyond the Washington Consensus: The Resurgence of the Left in Latin America". Internationale Politik und Gesellschaft. Friedrich Ebert Foundation. 3: 52–62

 

Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Korpusu Solidarności - Rządowego Programu Wspierania i Rozwoju Wolontariatu Systematycznego na lata 2018-2030

 

 

Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej
Adres korespondencyjny:
ul. św. Filipa 23/3, 31-150 Kraków

WWW.STUDENCIDLARP.PL

Adres korespondencyjny oddziału warszawskiego:
Fundacja im. Janusza Kurtyki
Areszt Śledczy Warszawa-Mokotów
ul. Rakowiecka 37
02-251 Warszawa
z dopiskiem "do Stowarzyszenia Studenci dla Rzeczypospolitej"

Wszelkie prawa zastrzeżone © Studenci dla Rzeczypospolitej 2016
projekt Jan Metrycki, wykonanie Studio graficzne